W dniu 24.12.2014, jak co roku, myśliwi z Koła Łowieckiego „Hubert” w Tymbarku wzięli udział w tradycyjnym polowaniu wigilijnym. Na miejscu zbiórki stawiły się 32 „strzelby” i 5 naganiaczy. Warunki pogodowe były sprzyjające, choć brak pokrywy śnieżnej utrudniał wypłoszenie drobnej zwierzyny z jej ostoi.
Wigilijne łowy zostały jak zwykle podzielone na pędzenia odbywające się wzdłuż licznych potoków ciągnących się od rzeki Słopniczanki do samych stóp góry Łopień. W pierwszym „miocie” udało się pozyskać dwa zające, z czego jeden przypadł młodemu adeptowi sztuki łowieckiej- kol. Jakubowi Jurowiczowi. Była to jego pierwsza zwierzyna upolowana na polowaniu zbiorowym, w związku z czym, łowczy KŁ „Hubert”- kol. Bogusław Pawłowski zgodnie z tradycją, przy wszystkich zebranych uczestnikach polowania pomalował twarz myśliwego- nowicjusza farbą pozyskanego gacha i wręczył mu „złom”- gałązkę jodłową, której część włożył wcześniej do pyska upolowanego zwierzęcia. Ten swoisty „wieniec laurowy” myśliwego ozdabiał kapelusz kolegi Jurowicza do końca łowów.
Drugie pędzenie zaowocowało pozyskaniem dwóch dorodnych lisów. Kolejne- 3 lisów i bażanta. Tak duża ich liczba na stosunkowo niewielkim terenie wzbudziła powszechne zdziwienie. Wystarczy wspomnieć, że w jednym z potoków widziano 4 osobniki, z czego dwóm udało się ujść obławie. Czwarte, ostatnie pędzenie odbyło się wzdłuż rzeki Słopniczanki, gdzie pozyskano kolejne 2 zające i jednego bażanta. Ostatecznie, po polowaniu, na pokocie znalazło się 5 lisów, 5 zajęcy i 3 koguty.
Po trwającym prawie 7 godzin polowaniu, wszyscy myśliwi i naganiacze zgodnie z tradycją wigilijną połamali się opłatkiem i złożyli sobie świąteczne życzenia. Następnie, sygnaliści uroczyście odtrąbili zakończenie polowania, po czym wszyscy rozjechali się do domów, aby wspólnie z rodzinami spożyć świąteczną kolację.
Darz Bór,
J. J