W dniu 12 marca, myśliwi z KŁ „Hubert” w Tymbarku przystąpili do kolejnego punktu „Programu poprawy warunków bytowania oraz reintrodukcji kuropatwy”, do którego włączony został dzierżawiony przez nas obwód 183.
Program, do którego nasze Koło przystąpiło w 2016 roku zakładał udział w Funduszu Odnowy Zwierzyny Drobnej, powołanym uchwałą 17/2011 Naczelnej Rady Łowieckiej z 14.04.2011 r. oraz pięć etapów procesu ponownego wprowadzenia kuropatw do łowiska.
Pierwszym etapem była analiza i monitoring populacji kuropatw na obszarze przyszłej reintrodukcji. Myśliwi zostali zobligowani do wykonania inwentaryzacji tych ptaków co najmniej dwa razy w sezonie, przez dwa następujące po sobie lata. Pozwoliło to zgromadzić rzetelne dane na temat stanu odnawianej populacji .
Drugim, nieodłącznym punktem programu była i wciąż jest redukcja liczby drapieżników, w szczególności lisów, które stanowią największe zagrożenie dla kuropatw. W ramach tych działań, władze naszego Koła oraz Zarządu Okręgowego PZŁ w Nowym Sączu podjęły różne działania mające na celu zintensyfikowanie odstrzału, którego poziom ustalono na 150% stanu wiosennego lisów. Aby zachęcić myśliwych, wielokrotnie organizowano konkursy ba lisiarza sezonu, czy gminne i powiatowe polowania na drapieżniki. PZŁ łowiecki zaangażował się również w akcję nagradzania kół łowieckich pozyskujących największa liczbę drapieżników na 1 km/2 obwodu.
W trzeciej fazie, myśliwi starali się dostosować przyszły teren reintrodukcji tak, aby najbardziej odpowiadał zasiedlanym ptakom. Kuropatwy preferują obszary z rozdrobnioną strukturą rolną oraz mozaiką różnych upraw. Same pola oraz rozgraniczające je miedze zapewniają kuropatwom idealne schronienia oraz dostęp do bogatej bazy żerowej. W ramach tego punktu, myśliwi m.in. tworzyli poletka pod zasiew roślin, a także chronili sprzyjające kuropatwom warunki środowiskowe poprzez chociażby namawianie rolników do rezygnacji z „czyszczenia” miedz i śródpolnych zarośli, czy wręcz zachęcanie ich do zakrzewiania nieużytków i miedz.
Czwarty punkt programu zakładał przygotowanie łowiska i aklimatyzację wypuszczonych ptaków. Myśliwi z KŁ „Hubert” w Tymbarku uwolnili w obwodzie nr 183 sto kuropatw, które przyzwyczajano do nowych siedlisk przez utrzymywanie ich w wolierach w miejscach, gdzie były wypuszczane (ptaki instynktownie wracały na noc do klatek, z których je wypuszczano, gdzie znajdowały schronienie, a po kilku dobach, znalazłszy bezpieczne schronienia, zostały już „na dzikiej stopie”). Aby zapewnić im w przyszłości infrastrukturę ułatwiającą rozrost populacji, nasi myśliwi budują pośród pól budki, w których ptaki te znajdują pokarm i schronienie przed niekorzystnymi warunkami i drapieżnikami.
Ostatnim etapem jest rezygnacja z polowań na kuropatwy przynajmniej na czas dwóch sezonów. W naszym kole staramy się podejmować działania na rzecz ochrony kuropatw już od ponad 15 lat i wciąż mamy zamiar nie polować na te ptak ido momentu ustabilizowania populacji. Zarząd naszego koła złożył nawet w tej sprawie oficjalne oświadczenie.
Na skutki programu przyjdzie nam czekać wiele lat, a introdukcja kuropatw najprawdopodobniej będzie odbywała się co roku. Być może wkrótce doczekamy czasów, gdy widok stadka tych polnych kuraków nie będzie tylko miłym zaskoczeniem!
Darz Bór!
Jakub Jurowicz